Rzeczy, których bowhunterzy nigdy nie powinni robić

Rzeczy, których bowhunterzy nigdy nie powinni robić

Stawanie się biegłym łucznikiem jest niezwykle satysfakcjonujące. Biorąc pod uwagę wysiłek, jaki trzeba włożyć w doskonalenie swojego rzemiosła i doskonalenie małych rzeczy, łatwo jest zrozumieć, jak ludzie mogą mieć obsesję. Prawda jest jednak taka, że wszyscy popełniamy błędy. A jeśli jesteś ze sobą szczery, prawdopodobnie popełniasz je dość często. Wiem, że tak jest.

Istnieje duży margines błędu, jeśli chodzi o bycie skutecznym bowhunterem. Znany bowhunter Jim Hole Jr. powiedział to najlepiej w odniesieniu do bowhuntingu. „Tysiąc rzeczy musi pójść dobrze i praktycznie nic nie może pójść źle”. Chociaż cytat tej legendy może być nieco na wyrost, prawdą jest, że aby odnieść sukces, łowca z łukiem musi unikać każdego możliwego błędu.

7 rzeczy, których bowhunterzy nigdy nie powinni robić

Kiedy dorastałem, ucząc się polowania z łukiem, wydawało mi się, że na każdym polowaniu popełniam nowy błąd, który zrujnuje moją szansę, i musiałem szybko nauczyć się, jakie poprawki należy wprowadzić. Niestety dla mnie, internet nie był dokładnie tym, czym jest dzisiaj i nie było stron internetowych, które mogłyby wyjaśnić, czego muszę unikać, aby osiągnąć sukces.

Ale na szczęście, po latach niepowodzeń, udało mi się stworzyć własną listę rzeczy, których bowhunterzy powinni unikać, w nadziei, że pomoże ona nowym myśliwym, a nawet tym doświadczonym, którzy wciąż szukają wskazówek.

Przeczytaj: 10 największych błędów w polowaniu na jelenie, których należy unikać

1. Leniuchowanie z praktyką

To wydaje się oczywiste, ale często jest to jeden z najczęstszych błędów popełnianych przez myśliwych. Sezon się kończy, a my odkładamy łuk na miejsce, chowamy tarcze do garażu i czekamy do tygodnia przed otwarciem sezonu, aby ponownie je wyciągnąć.

Prawda jest taka, że praca włożona poza sezonem jest tym, co będzie miało największy wpływ na sukces w całym sezonie. Nie ma potrzeby odkurzania łuku. Po prostu nigdy nie pozwól mu się zakurzyć.

2. Niewystarczające wykorzystanie kamer trailowych

Kamery trailowe to prawdopodobnie największa innowacja, jaka wpłynęła na myśliwych. Przy ich efektywnym wykorzystaniu dysponujemy teraz technologią pozwalającą na dokładne odwzorowanie kozła lub dowolnego dużego zwierzęcia łownego, jego ruchu i stworzenie strategii opartej na tych informacjach.

Jeszcze większy wpływ miał rozwój kamer komórkowych, które pozwalają nam monitorować aktywność dużej zwierzyny bez zakłócania nieruchomości w celu sprawdzenia kart SD. Jeśli nie korzystasz z kamer trailowych, teraz jest czas, aby zacząć. Od inwentaryzacji po sezonie, zdjęć letnich aksamitnych kaczek i tworzenia jesiennej listy przebojów, kamera trailowa okazuje się bezcenna w każdym sezonie.

3. Ignorowanie wiatru

Każdy zapalony łowca jeleniowatych wie, że największą obroną jeleniowatych jest ich zmysł węchu. Naukowcy odkryli, że zmysł węchu jeleniowatych może być nawet tysiąc razy bardziej wyostrzony niż u ludzi. Aby wykorzystać ten niesamowity zmysł na swoją korzyść, zwierzęta te w dużej mierze polegają na wietrze. Mówiąc najprościej, chcesz mieć pewność, że twoja konfiguracja jest zawsze pod wiatr od trasy podróży jelenia.

Zawsze monitoruj wiatr przed wejściem na stanowisko lub w ciemno. Jeśli wiatr nie jest idealny, zapoluj w innym miejscu. Wolę polować w złym miejscu przy silnym wietrze, niż w świetnym miejscu przy słabym wietrze. Zwróć również uwagę na wiatr podczas zwiadu poza sezonem. Wybierz sprawdzanie kamer na szlaku i inne prace, gdy wiatr jest optymalny dla jak najmniejszego rozprzestrzeniania się ludzkiego zapachu na twojej posesji.

4. Słabe drogi wejścia i wyjścia

Przez lata polowałem na gigantycznego bielika, któremu nadałem przydomek „Yardstick”. Znałem jego wzór co do minuty. Czekałem, aż warunki będą idealne, jednak za każdym razem, gdy go ścigałem, wyglądało to tak, jakby zniknął. Dopiero po kilku sezonach zdałem sobie sprawę, że uderzam go w drodze do stanowiska. Nie można wystarczająco podkreślić znaczenia posiadania czystych dróg wejścia i wyjścia do swojej konfiguracji.

Za każdym razem, gdy polujesz w miejscu z mniej niż idealną drogą wejścia i wyjścia, ostrzegasz wszystkie jelenie w tym obszarze o tym, co robisz. Następnym razem, gdy zawiesisz stojak lub umieścisz żaluzję, zwróć uwagę na to, jak czysto i cicho możesz wchodzić i wychodzić bez ryzyka płoszenia jeleni. Będzie to miało ogromny wpływ na sukces łowcy z łukiem.

5. Nadmierne polowanie na jednym stanowisku

Czasami zbytnio przywiązujemy się do konkretnej konfiguracji i pozwalamy naszej dumie zagrozić naszej ocenie. Zdarzało mi się to. Cholera, popełniłem ten błąd w zeszłym sezonie. Ale chcę ci powiedzieć, że zbyt częste polowanie na stanowisko prawie zawsze przyniesie więcej szkody niż pożytku.

Niezależnie od tego, jak dobrze spryskasz stanowisko, jak ostrożnie będziesz do niego podchodził lub jak bardzo będziesz zwracał uwagę na wiatr, niemożliwe jest konsekwentne polowanie na stanowisko bez edukowania jeleni w okolicy.

Jest to jeden z powodów, dla których wspinacze i siodełka stały się tak popularne na przestrzeni lat. Pozwól sobie czasami na bycie mobilnym myśliwym. To sprawi, że jelenie będą zgadywać i da ci przewagę, której potrzebujesz, aby zasadzić się na trofeum.

6. Nieprawidłowe ułożenie warstw

Nie ma nic gorszego niż siedzenie na stanowisku w listopadowy poranek, drżenie, drętwienie rąk i stóp oraz odliczanie minut do powrotu do ciężarówki. Szczerze mówiąc, nic nie może zrujnować polowania szybciej. Prostym rozwiązaniem jest odpowiednie ułożenie warstw i zrzucenie ich w razie potrzeby. Odzież myśliwska stała się tak zaawansowana.

Teraz można sobie poradzić z kilkoma warstwami merynosów i elementami izolacyjnymi, jednocześnie przechowując w torbie myśliwskiej pakowną warstwę zewnętrzną, którą można zakładać i zdejmować w razie potrzeby. Zawsze ubieram się z myślą, że będę na stanowisku przez cały dzień. Nie chcesz przecież przegapić swojego celu tylko dlatego, że rtęć spadła.

7. Złe zarządzanie drzewostanem

Zawsze zdumiewało mnie, gdy widziałem myśliwych wspinających się na drzewo, które nie było ruszane przez ostatnie kilka lat. Jest to nie tylko kiepska strategia łowiecka, ale także po prostu niebezpieczna.

Zarządzanie treestandami to coś, czego nie można przeoczyć. Pod koniec każdego sezonu staram się zdemontować każdy treestand, aby upewnić się, że paski są w dobrym stanie, żadne śruby ani nakrętki nie wymagają dokręcenia lub wymiany, ani nic innego, co mogłoby zagrozić mojemu bezpieczeństwu.

Nie tylko to, ale także pomaga stworzyć bardziej aktualny plan gry podczas demontażu stojaków. Może to drzewo nie ma już tak dużej osłony. Może jelenie poruszają się w innym obszarze bardziej konsekwentnie. Maksymalny okres, przez jaki radziłbym myśliwemu utrzymywać stojak bez konserwacji, to dwa lata.

Dodaj komentarz